Czym gasić pragnienie w upalne dni?

Lato w pełni, temperatury nierzadko dochodzą do 30st.C, a w takie dni pragnienie dodatkowo się wzmaga. Na każdym kroku widzimy różnorodność płynów w kolorowych butelkach, kartonach, puszkach, które próbują przyciągnąć naszą uwagę etykietą, kształtem butelki, nowym smakiem, konkursem, etc., a my stajemy przed wielkim dylematem: Co z tego wszystkiego wybrać, żeby najlepiej ugasić swoje pragnienie?

Odpowiedź na to pytanie jest łatwa i być może zawiedzie niektórych swą prostotą: w czasie upałów najlepiej pić… wodę.
Dlaczego należy pić wodę, a jak już wodę, to jaką, przecież jest ich tak wielki wybór?

Wodę należy pić z kilku powodów:

  • zawsze była i jest najbardziej naturalnym płynem
  • jest łatwo dostępna
  • nie ma żadnych kalorii, więc nie obciąża naszego organizmu
  • nie ma żadnych dodatków chemicznych (za wyjątkiem wód smakowych, które kwalifikują się nie do wód, lecz do napojów)
  • jest tania
  • nie niszczy naszych zębów

Jaka woda jest najlepsza w czasie upału?

W czasie upałów pocimy się, aby obniżyć temperaturę ciała, a wraz z potem tracimy sód i inne związki mineralne , które min. regulują gospodarkę wodno-elektrolitową w naszym ciele. Dlatego w czasie upałów powinno się pić wody z większą zawartością minerałów, takich jak magnez, wapń, sód i chlorki, czyli wody średnio i wysokozmineralizowane.

Jak pić wodę?

Aby woda spełniła swoje zadanie, czyli ugasiła nasze pragnienie i nawodniła nasz organizm powinna być pita małymi porcjami w ciągu całego dnia.

Ile należy pić wody?

To już indywidualna kwestia, na pewno jednak nie mniej niż ilość zalecana przez dietetyków, czyli 8 szklanek dziennie.
Przyjmuje się, że osoba dorosła na każdy 1 kg masy ciała potrzebuje około 30 ml wody na dobę, a w czasie upałów jeszcze więcej.

Pić gazowaną czy niegazowaną?

To również indywidualna kwestia. Woda gazowana lepiej orzeźwia, ponieważ obecne w niej „bąbelki” drażnią kubki smakowe. Ale nie są one dobre dla wszystkich.
Na wodę gazowaną powinny uważać osoby z problemami gastrycznymi i chorobą refleksową, którym ”bąbelki” raczej nie służą.

Jak można wzbogacić sobie smak wody?
Można do niej dodać plasterek cytryny, pomarańczy, grejpfruta lub zioła, np. miętę, które dodatkowo wspaniale nas orzeźwią.

Renata Szopa-Dietetyk