Składniki nie do pary – czyli jakich produktów nie należy ze sobą łączyć

Twoja lodówka pełna jest zdrowych i pełnowartościowych produktów? Super! Tylko czy wiesz jakich połączeń między nimi unikać, aby Twoje dania były w pełni wartościowe? Jeśli nie – ten artykuł jest dla Ciebie!




Pomidor i ogórek – znana antypara

Spotkasz ich razem w prawie każdej sałatce w barze, na rodzinnym grillu i pewnie nawet we własnej kuchni. Wszyscy wiemy żeby ich nie łączyć – czy naprawdę?


Sedno problemu tkwi w askorbinazie – enzymie znajdującym się w ogórku, który skutecznie rozkłada witaminę C (jej źródłem jest pomidor). Z tej perspektywy faktycznie połączenie ogórka z pomidorem nie jest wskazane, ale problem jest głębszy. Witaminę C zawiera nie tylko pomidor, ale także papryka, natka pietruszki, cebula czy sałata. Biorąc pod uwagę te fakty, ogórka nie powinniśmy dodawać do żadnej sałatki. Na szczęście to tylko połowa prawdy! Wystarczy go wcześniej zakwasić – np. odrobiną octu jabłkowego, aby zdezaktywować enzym i zapobiec rozpadowi witaminy. Z tego powodu możesz też swobodnie łączyć ogórki kiszone nie tylko z pomidorem, ale i ze wszystkimi produktami bogatymi w witaminę C!




Gorąca herbata z cytryną – na zdrowie?

Znany sposób na przeziębienie i rozgrzanie w zimne dni. Czy warto sięgać po takie zestawienie? Coraz częściej można usłyszeć, że dodawanie cytryny do herbaty może przyczynić się między innymi do rozwoju Altzheimera. Czy to prawda?
Po pierwsze – to ostrzeżenie będzie dotyczyło tylko tych herbat, które zawierają glin – najczęściej herbaty zielonej i czarnej.


Po drugie – tak, kwas z cytryny sprawia, że nieprzyswajalny, związany przez taninę glin z herbaty, przechodzi w sole glinu, które są w stanie wchłonąć się w naszym organizmie. Z tym, że zwiększenie wydzielania glinu do herbaty będzie miało miejsce tylko wtedy kiedy połączymy cytrynę z liśćmi lub woreczkiem herbaty. Jeżeli usuniemy woreczek lub liście przed dodaniem cytryny, w naszym organizmie wchłonie się dokładnie tyle samo glinu ile wchłonęłoby się bez cytryny (w przyswajalne sole glin zmieniłby się po prostu pod wpływem soku żołądkowego). Wniosek: nie łącz cytryny z herbatą, z której nie wyjąłeś woreczka. W innym przypadku nie musisz się obawiać.




Herbata i …

Pozostając w temacie herbaty, warto wspomnieć, że ze względu na zawartość wielu substancji bioaktywnych, w tym garbników będzie upośledzała wchłanianie niektórych substancji odżywczych. Stąd na przykład informacja o tym aby nie łączyć herbaty z:

  • ciastem drożdżowym – utrata witaminy B1;
  • czerwonym mięsem, szpinakiem, jajkami itp. – gorsze wchłanianie żelaza;


To wina wina!

Podobnie jak w przypadku herbaty i kawy, wina także nie powinniśmy łączyć z produktami bogatymi w żelazo, czyli na przykład – z czerwonym mięsem. Osoby chcące poprawić parametry krwi często słyszą żeby sięgać po czerwone mięso i wino. To dobra rada – jednak nie w formie jednego dania.




Łosoś na parze z brokułami. Nie?!

U podstawy tego sporu leżą goitrogeny i jod którego wchłanianie upośledzają. Goitrogeny zawarte w warzywach krzyżowych, to substancje które utrudniają wchłanianie jodu – którego duże ilości znajdziemy w rybach morskich. Jeżeli w pełni chcesz wykorzystać zdrowotne walory ryb, lepiej nie łącz ich z warzywami krzyżowymi takimi jak brokuł, kapusta czy jarmuż. Chyba, że poddasz je odpowiedniej obróbce, która zmniejszy zawartość goitrogenów (np. gotowanie bez pokrywki).


Warto też pamiętać, że wiele z polecanych w diecie produktów zawiera tak zwane substancje antyodżywcze. Należą do nich kwas fitynowy, kwas szczawianowy czy w nadmiarze – błonnik. Jeżeli zależy Ci na uzupełnieniu poziomu żelaza czy wapnia, lepiej nie łącz produktów bogatych w te składniki z produktami bogatymi w błonnik czy inne wspomniane substancje.




Wszystko z głową!

Pamiętaj, że powyższe połączenia nie są zakazane! Tak naprawdę powinieneś zwracać na nie uwagę głównie wtedy, kiedy zależy Ci na uzupełnieniu danej witaminy czy związku mineralnego. Przecież w zdrowej, zrównoważonej diecie owoce i warzywa pojawiają się częściej niż raz dziennie, więc nie musisz bać się o witaminę C. Jeżeli pilnujesz różnorodności połączenie od czasu do czasu jaja ze szpinakiem nie sprawi, że czegoś zabraknie Twojemu organizmowi. Wszystko z głową!



Źródła:

  • Ciborowska H. Dietetyka, żywienie człowieka zdrowego i chorego
  • http://www.chemia.uni.lodz.pl/kchogin/dydaktyka/toksykologia/pdf/T3.pdf
  • https://www.pfm.pl/baza_chorob/mineraly-w-ustroju/blokery-pokarmowe-hamujace-wchlaniania-zelaza/971



  • Agnieszka_Pompecka-01

    Agnieszka Pompecka
    dietetyk