Wiosenne zielone piwo w marcu…

Dzień świętego Patryka to narodowe, religijne święto Irlandii. Corocznie 17 marca jest hucznie obchodzone przez mieszkańców. Tradycja tego święta wywodzi się od patrona Irlandczyków apostoła św. Patryka, który poprzez swoją działalność misjonarską przeprowadził ewangelizacje mieszkańców zielonej wyspy, dzięki czemu przyczynił się do chrztu kraju.

17 marca w Irlandii jest dniem wolnym od pracy, mieszkańcy na ten dzień przystrajają miasto w charakterystyczny dla tego kraju kolor zielony, który symbolizuję trawiasty krajobraz państwa. Obchodzone są liczne parady, które przechodzą przez nawet najmniejsze miasteczka. Po uroczystościach, mieszkańcy spotykają się w pubach, popijając whisky zwaną „dzbankiem św. Patryka”. Charakterystycznym elementem tego święta prócz zieleni jest koniczyna, która była używana przez św. Patryka do obrazowania istoty trójcy świętej. Pomimo tego, że dzień św. Patryka jest irlandzkim świętem z powodu migracji mieszkańców zapoczątkowanej w XIX w popularność tego święta rozszerzyła się na inne kraje Europy.

W Polsce również obchodzimy dzień św. Patryka, organizowane są „zielone parady” oraz dni kultury irlandzkiej. Najczęściej dzień ten kojarzy się z piciem zielonego piwa, które niejako nie jest tradycją irlandzką, lecz została zapoczątkowana w Stanach Zjednoczonych, przez Irlandczyków tam mieszkających.

Sama idea picia piwa, zielonego piwa jest bardzo zachęcająca dla Polaków, którzy bardzo lubują się w tym trunku. Jesteśmy w czołówce państw europejskich, które najchętniej sięgają po złocisty napój. Piwo składające się prawie w 94% z wody, chmielu, zbóż oraz alkoholu, z dietetycznego punktu nie musi być ono postrzegane jako „samo zło”, jednakże o wadach nie należy zapominać.

Zaletami piwa są m.in. zawartość łatwo przyswajalnego krzemu, zawartość witamin z grupy B oraz zawartość antyutleniaczy, która przyczynia się do zmniejszonego ryzyka chorób układu krążenia. Im ciemniejsze, niefiltrowane piwo (z osadem) tym zawartość wszystkich powyższych składników jest większa, analogicznie jasne piwo najczęściej kupowane ma tych witamin śladowe ilości. Wadą piwa jest przede wszystkim fakt, iż zawiera alkohol oraz jest ciężarem energetycznym co oznacza że dostarcza nam kalorii. Trunek w ilości 0,5 litra dostarcza nam około 250 kcal.

Picie niewielkiej ilości piwa nie przyczynia się do utworzenia nadwagi czy tzw. „mięśnia piwnego”, jest on raczej skutkiem nieumiarkowanego spożycia tego alkoholu oraz zwiększonego przy tym apetytu, co za tym idzie dużą ilością kalorycznych przekąsek spożywanych podczas konsumpcji tego alkoholu. Piwo wypijane do 0,5 litra(20 g czystego alkoholu etylowego) mężczyźni, 0,25l (10 g czystego alkoholu etylowego) kobiety zostało przyjęte za dzienny limit spożycia. Zwiększona ilość alkoholu w diecie może sprzyjać powstaniu licznych schorzeń oraz doprowadzić do uzależnienia. Dlatego we wszystkim trzeba znaleźć złoty środek czyli umiar.

Alicja Wałdoch – dietetyk

Peter Anderson en Ben Baumberg, Alkohol w Europie. Perspektywa zdrowia publicznego;
http://ec.europa.eu/health-eu/doc/alcoholineu_sum_pl_en.pdf
http://alkoholizm.eu/pub/alkohol_i_kierowca.pdf